Koncert kameralny Polski romantyzm na Zamku Królewskim

Polska Opera Królewska zaprasza na koncert kameralny Polski romantyzm w dniu 3 marca o godzinie 19 do Sali Wielkiej Zamku Królewskiego w Warszawie.

Pieśni i utwory fortepianowe Antoniego Radziwiłła, Marii Szymanowskiej, Józefa Elsnera i innych XIX-wiecznych kompozytorów polskich zaprezentują solistka Polskiej Opery Królewskiej Marta Boberska oraz pianista Emilian Madey. Polski romantyzm to kolejne gościnne wydarzenie Polskiej Opery Królewskiej na Zamku Królewskim.

Artyści sami podjęli się poszukiwań dzieł polskiej kameralistyki i jak sami zaznaczają: „jest to nasze skromne, artystyczne dążenie do promocji zapomnianych polskich kompozytorów romantycznych oraz pragnienie, by zechcieli się Państwo przenieść razem z nami do XIX- wiecznej Polski i przeżyli muzyczną przygodę odkrywania niedocenionego Piękna, które powstawało w czasach, gdy Polski nie było na mapach, a dzięki któremu zachowana została ciągłość rozwoju fundamentu istnienia narodu – Kultury”.

3 marca 2018, godz. 19:00

Zamek Królewski w Warszawie, Sala Wielka, Plac Zamkowy 4

Wykonawcy:

MARTA BOBERSKA – sopran

EMILIAN MADEY – fortepian

Program koncertu:

Antoni Radziwiłł Mignon (Kennst du das Land)
słowa: Johann Wolfgang von Goethe

Józef Elsner Duma Luidgardy
słowa: Franciszek Karpiński

Józef Elsner Pasterka
słowa: Kazimierz Brodziński

Józef Elsner Mikon i Filis
słowa: Kazimierz Brodziński

Ignacy Feliks Dobrzyński Résignation As-dur Op. 48

Michał Kleofas Ogiński Doux souvenir (Wspomnienia)
słowa: autor nieznany

Michał Kleofas Ogiński Odi di un uom che muore (Zwiędła róża)
słowa: autor nieznany

Maria Szymanowska Pieśń z wieży
słowa: Adam Mickiewicz

Jan Kleczyński Młoda dziewczyna
słowa Gabryella (Narcyza Żmichowska)

Ignacy Feliks Dobrzyński Mazurek h-moll Op. 33 No. 1 oraz Mazurek e-moll Op. 33 No. 2

Ignacy Krzyżanowski Bodaj owa rzeczka
słowa: Adam Asnyk

Ignacy Krzyżanowski Szumi w gaju brzezina
słowa: Adam Asnyk

Ignacy Feliks Dobrzyński Danse Napolitaine d-moll Op. 65

Ignacy Marceli Komorowski Kalina
słowa: Teofil Lenartowicz