Malowniczo i z przesłaniem [Mały Sputnik: Miś Puszatek]
Sputnik to festiwal, który na dobre rozgościł się na kulturalnej mapie Warszawy. Poza bogatą ofertą programową dla dorosłych widzów, kieruje też ciekawy program do najmłodszych.
Mały Sputnik to okazja do obejrzenia nietuzinkowych, starych bajek rosyjskich. Wśród nich znalazł się „Miś Puszatek”, czyli inna wersja opowieści o Kubusiu Puchatku niż te, które znamy. Redakcja Presto Filmowego i Presto Juniora zachwyciła się malowniczą animacją, poczuciem humoru i wrażliwością na wartość przyjaźni ukrytą w tych kreskówkach. Co prawda tytułowy miś z wyglądu nijak nie przypomina oryginału, ale może to i lepiej, dzięki temu nie odnosi się wrażenia płytkiego naśladownictwa. Nie brak tu też uroczych piosenek, mamy do czynienia z opowieścią kompletną i kształcącą. Podczas projekcji wybór bajek o Puszatku wzbogacono o filmik o misiu Tuptusiu i jego przyjacielu zającu, którzy wbrew woli rodziców (kierujących się klasycznym podziałem na drapieżniki i roślinożerców) zaprzyjaźniają się podczas mroźnej zimy.
Niezwykle mile opowieści i tylko pozostaje zawieszone w powietrzu pytanie, czy współczesne dzieci, często przyzwyczajone do szybkiej, brutalnej narracji wielu obecnie powstających animacji, potrafią urodę takiej artystycznej i bezpretensjonalnej bajki docenić.
(MB)