Muzyka należy do kompozytora, Panie Trump!

29.07.2016
<p>Trump: fot. Michael Vadon, Goldsmith: fot. fuxoft</p>

Producent filmu "Air Force One", thrillera z Harrisonem Fordem, Gail Katz zażądał od republikańskiego kandydata, Donalda Trumpa, aby przestał wykorzystywać muzykę z tego filmu w swojej kampanii prezydenckiej. Oficjalnie, w liście. Trump wykorzystuje muzykę podczas spotkań z wyborcami już od miesięcy.

Oczywiście muzyka robi spektakularne wrażenie, szczególnie w połączeniu ze scenariuszem, według którego Trump przylatuje na spotkanie helikopterem - jak to uczynił 20 lipca, podczas Konwencji Rebublikanów. Autorem muzyki do "Air Force One" jest Jerry Goldsmith, nieżyjący już, jeden z najlepszych kompozytorów gatunku. Tworzył przez ponad 50 lat, otrzymał 18 nominacji do Oscara, zdobył jedną statuetkę za muzykę do filmu "Omen". Napisał także ścieżkę dźwiękową do filmu Romana Polańskiego "Chinatown".
Jednak nie chodzi o to, który z panów – Trump czy Goldsmith mają więcej osiągnięć na koncie (lub w ogóle - na koncie). Agent reprezentujący interesy Goldsmitha, Richard Kraft, zaznacza, że kompozytor miał inne poglądy polityczne i nie byłby zadowolony z użycia swojej muzyki w takim kontekście. Sztab Trumpa jeszcze nie odpowiedział na list.
{KAW}

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl +48 579 667 678

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.