Piękny sen na Uniwersytecie Muzycznym

13.06.2016
<p>fot. Piotr Smoliński</p>

MAJA BACZYŃSKA, PAWEŁ STROIŃSKI: Najprzyjemniejsze w patronacie medialnym jest to, że wspiera się fantastyczne inicjatywy. Bez wątpienia do takich właśnie należy koncert "Soundtrack+" zorganizowany przez Samorząd UMFC w ramach Juwenaliów Artystycznych 2016 w Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie.

Całe wydarzenie było jak piękny sen. Jako absolwentka i doktorantka UMFC łączę uczelnianą salę koncertową tyleż ze wspomnieniami interesujących i pełnych emocji koncertów i prób, co i z egzaminami z instrumentu głównego, które siłą rzeczy zawsze wiązały się z dużą presją. Tymczasem trzynastego maja przyszłam do dobrze sobie znanego wnętrza... świetnie się bawić. I bynajmniej nie mam na myśli wyłącznie pięknej muzyki czy poruszających wykonań – cała oprawa "Soundtrack+" angażowała emocjonalnie do granic możliwości.


fot. Piotr Smoliński

Przede wszystkim pierwszy raz w historii UMFC odbywała się transmisja live na patio. Do tego na otwarcie koncertu nawiązano videokonferencję z urzędującym w Los Angeles kompozytorem Mikołajem Stroińskim, współtwórcą nagradzanej muzyki do gry "Wiedźmin 3: Dziki Gon". I dodajmy jeszcze, że koncert pełen był akcentów humorystycznych – na ekranie pojawił się filmik imitujący grę "Mario Super Bros", ale w uczelnianej wersji; w roli ojca chrzestnego w muzyce z gry "Mafia" wystąpił Klaudiusz Baran, dopiero co wybrany na nowego rektora UMFC, a na bis zagrano imperialny marsz z filmu "Gwiezdne wojny", podczas którego smyczki przy wielu pulpitach zalśniły jak miecze świetlne (a w tym czasie aktor Wojciech Gawrych chodził po sali przebrany za Dartha Vadera).

W repertuarze znalazły się też utwory z kultowych filmów (m.in. "Lista Schindlera" z solówką na skrzypce we wzruszającym, kongenialnym, wykonaniu Kamili Wąsik-Janiak) i polskich i zagranicznych gier komputerowych, które nasuwały błogie skojarzenia z dzieciństwem. Choć nie zabrakło również nowszych kompozycji w pomysłowych aranżacjach młodych kompozytorów (Dominik Lasota, Zuzanna Koziej, Aleksandra Chmielewska i Andrzej Karałow) W ten sposób warszawska publiczność miała możliwość usłyszeć np. muzykę z gry "Skyrim", która, jako że oryginał w dużej mierze został stworzony na samplach, w wersji orkiestrowej i do tego na żywo jest niemal niedostępna.


fot. Piotr Smoliński

Jednak to, co było najmocniejszą stroną koncertu, to wyczuwalna i zupełnie bezinteresowna radość z gry orkiestry i chóru pod dyrekcją Martyny Szymczak (Festiwalowa Studencka Orkiestra Symfoniczna i Chór z udziałem gości i absolwentów), a także solistów (obok skrzypaczki Kamili Wąsik-Janiak, wokaliści: Aleksandra Klimczak i Dominik Józiuk). Ich fantazja i szczerość przykrywały wszelkie ewentualne niedostatki, tak naturalne podczas koncertów na żywo i... tak żywiołowych jak ten. W żaden sposób nie przeszkadzały niekiedy zaburzone proporcje poszczególnych sekcji czy widoczny stres obdarzonego przepięknym głosem “hobbita” w suicie z “Władcy pierścieni” Howarda Shore'a. Miało się świadomość, że dla wypełnionej po brzegi sali przygotowała ten koncert imponująca ilość młodych wykonawców, reżyserów dźwięku, aranżerów, organizatorów.
I właśnie takie inicjatywy są w Polsce szczególnie potrzebne. Pełne rozmachu, ale zarazem fantazji, uczciwości twórczej i ożywczej energii. Cóż, jechałam na ten koncert przybita majowym deszczem, pogrążona w egzystencjalnych rozmyślaniach, które w skrócie można by sprowadzić do starego jak świat pytania: "Dlaczego czasem tak trudno zdobyć się na gest dobrej woli, gdy wokół tyle zła?". Słuchając "Soundtrack+" nie wierzyłam własnym oczom i uszom. W mojej ukochanej uczelni zdarzył się jeden z tych cudów, których tak bardzo w życiu potrzebujemy – przelano na publiczność ogrom pozytywnych emocji, a w tym dobra muzyka jest naprawdę wspaniałym sprzymierzeńcem.
Zresztą o pozytywnych emocjach można się samemu przekonać z rzetelnej dokumentacji fotograficznej. Bywalcom Facebooka polecam ten zestaw zdjęć:
https://www.facebook.com/samorzadumfc/photos

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl +48 579 667 678

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.