W Toruniu zdetonowano bombę (relacja subiektywna)

24.11.2012

Współczesną muzykę poważną, którą usłyszałam tego wieczora w toruńskim Dworze Artusa porównałabym do jaskrawych, krzykliwych komiksów, pop-art’owej sztuki i hałaśliwej neonowej artylerii barw, wybuchom i strzałom z partytury nie było końca.

Mróz, oślepiająca biel, puste ślady stóp, które z wolna prowadzą ku przestrzeniom refleksji, zamyślenia i oczekiwania.. słuchając genialnej kompozycji  H.Góreckiego -”Trzy utwory w dawnym stylu”, nasunął mi się na myśl, obraz zimowej aury. Tytuł dzieła nieprzypadkowy, nawiązuje bowiem do epoki Renesansu wykorzystując elementy archaizujące.

Muzyka Góreckiego nieustannie mieniła się na rozedrganej toni brzmień, ale było coś pod jej zewnętrzną warstwą co nie dawało spokoju, uwznioślało duszę, chwytało za serce i ujmowało czarem szlachetności i głębi.

Z pozornej gmatwaniny dźwięków i bezdusznych dysonansów, uwięziona harmonia nagle uwolniła się w najpiękniejszych, słodkich akordach, w doskonały sposób przekształcając się w urzekający motyw przewodni w finale utworu.

Kolejne dzieło tętniło życiem młodego, niespokojnego ducha, który aż wyrywał się ze sceny. Utwory, które zaprezentował kompozytor Jędrzej Rochecki to: Al Tanca i I Symfonia Koncertująca: zaskakujące, oryginalne i pełne werwy, jednak trudne w odbiorze, zbyt hałaśliwe i  pompatyczne. Udziwniony dialog instrumentów zdawał się nie mieć końca, zabawa brzmieniem momentami całkiem udana była jednak męcząca.

Z drugiej strony, nietuzinkowy wstęp, mocne uderzenia kotłów, siła ekspresji i wykorzystanie powiększonego składu orkiestry, wpływały na wyjątkowość wykonywanych dzieł. Wydawało się jakby kompozytor chciał przekazać cały ocean emocji i różnorodnych uczuć, co poruszało i porywało zarazem.

Seria plam dźwiękowych przeplatała się w figlarnym tańcu ze orientalnymi elementami. Pierwiastki ludowe i motywy etniczne, nadawały dziki rys brzmieniu i urozmaicały kompozycję, tworząc ciekawą architekturę krajobrazu, generowanego przez orkiestrę. Muzyka prowadziła nas momentami po ekstatycznych wzniesieniach, chwilami przez doliny grozy.

Współczesną muzykę poważną, którą usłyszałam tego wieczora w toruńskim Dworze Artusa porównałabym do jaskrawych, krzykliwych komiksów,pop-art’owej sztuki i hałaśliwej neonowej artylerii barw, wybuchom i strzałom z partytury nie było końca.

Rochecki zdetonował ostatnią bombę, grając na preparowanych skrzypcach, które przybrały kształt futurystycznego symbolu-zapowiedzi nowego nurtu w muzyce.
Myślę, że muzyka poważna nie tylko nadąża za pędzącym światem, ale go nawet o krok wyprzedza, co  potwierdza twórczość tego 24-letniego kompozytora. Dodatkowo duża ilość słuchaczy udowadnia potrzebę kontaktu z nią i jej zrozumienie.

Jędrzej Rochecki to świadomy siebie artysta. Doskonale wie w jakim kierunku podąża i co pragnie przekazać pokoleniu. Taką postawę należy ze wszech miar szanować i wspierać, by talenty taki jak on, mogły wykluwać się i kwitnąć w  eksperymentalnym muzycznym inkubatorze.

Pomysłodawcą programu, w ramach którego młodzi artyści prezentują własne kompozycje jest Instytut Muzyki i Tańca.Celem projektu, którego koordynatorem jest Toruńska Orkiestra Symfoniczna, jest promocja twórczości młodych kompozytorów danego regionu.

Anna Świerzyńska

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl +48 579 667 678

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.