Muzyczny folwark zwierzęcy

23.07.2012

Lamy, kozły i świnie towarzyszyły elegancko ubranym słuchaczom podczas występu Sorrelli Strings na owczej farmie w Bideford.

To się nazywa rozszerzenie audytorium. Mimo całkiem nietypowego charakteru występu, towarzyszyły mu wszystkie zwyczajowe dla koncertów muzyki klasycznej elementy – i tradycyjny dress code (ludzkiej części widowni), i lampka szampana przy wejściu (do stodoły). Jenny Collingham, jedna z sióstr tworzących Sorrelli Strings w nietypowej scenerii koncertu widzi rodzaj manifestu, mającego przybliżyć muzykę klasyczną ludziom, którzy nie zainteresowaliby się nią w innych okolicznościach . Według artystek, czworonożna publiczność, zahipnotyzowana muzyką, już podczas prób zachowywała się znakomicie. Orwell byłby zachwycony :)

Karolina Roszczyk

 

Ciekawe? Powiedz o tym znajomym:

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl +48 579 667 678

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.