Urodzinowy koncert mistrza

20.01.2018
fot. Dennis Yulov

„To jeden z najwspanialszych talentów wśród młodych wiolonczelistów. W swojej grze łączy pełną poezji delikatność z wielkim temperamentem i doskonałą techniką.” - Tak wiele lat temu chwalił swojego ucznia Mścisław Rostropowicz. I choć Mischa Maisky dawno już przestał być młodym i początkującym wiolonczelistą, a dołączył do grona zasłużonych mistrzów, nadal nie można odmówić mu daru łączenia delikatności i poezji gry z ognistym temperamentem.

Mischa Maisky niedawno (10.01.2018) obchodził swoje 70te urodziny, które postanowił uczcić koncertem w szwajcarskiej Lucernie. Jako pierwsza zabrzmiała suita z „Uczty Baltazara” Jeana Sibeliusa. Jest to jeden z mniej popularnych utworów kompozytora, a niezasłużenie, ponieważ kompozycja ta, pierwotnie skomponowana jako muzyczny podkład do sztuki Hjalmara Procopé’a, urzeka melodyjnością i subtelną instrumentacją. Festival String Lucerne Orchestra, prowadzona przez skrzypka Daniela Doddsa, wydobyła wszystkie walory utworu, grając precyzyjnie, kontrastowo i z zaangażowaniem. Równie korzystnie w ich wykonaniu zabrzmiała „Symfonia Lindzka” Mozarta, którą usłyszeliśmy po przerwie.

Mischa Maisky rozpoczął swój występ wykonaniem „Obrazów z żydowskiego życia” Ernesta Blocha. Choć wiolonczelista uważa się za obywatela świata, chętnie sięga do swoich korzeni grając utwory nawiązujące do żydowskiej tradycji. I trzeba przyznać, że gra je przejmująco. Mischa Maisky zagrał rzewną kompozycję Blocha wspaniałym, ciepłym dźwiękiem i z głęboką wrażliwością. Było to niewątpliwie poruszające wykonanie.

Następnie zabrzmiały „Wariacje Rokoko” Piotra Czajkowskiego, które wywołały we mnie nieco bardziej mieszane uczucia. Mischa Maisky ma niezwykłą zdolność grania w sposób zapierający dech w piersiach ilekroć tempo spada poniżej moderato. Podczas ostatniego koncertu odniosłam jednak wrażenie, że jedynie te właśnie części traktuje z należytym pietyzmem, zaś szybkie fragmenty gra ze zbyt dużą, moim zdaniem, nonszalancją. Niemniej jednak wykonanie zostało entuzjastycznie odebrane przez publiczność, która nagrodziła muzyka owacjami na stojąco. W ramach bisów Mischa Maisky zagrał „Nokturn” Czajkowskiego, który zabrzmiał (jak to kantyleny pod ręką tego wiolonczelisty) niezmiernie wzruszająco.

Maria Nowrot

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl +48 579 667 678

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.