WSJD Zapowiedź
Od najbliższego czwartku aż do niedzieli warszawska Soho Factory otworzy swoje wrota dla fanów jazzu. Kolejna edycja Warsaw Summer Jazz Days przynosi jak co roku ciekawy i zróżnicowany program rozłożony w ciągu czterech dni.
Festiwal otworzy młody, włoski pianista Giovanni Guidi. Podopieczny trębacza Enrico Rava, goszczący niedawno na koncercie w Łodzi dał się już poznać światu na licznych festiwalach pod każdą szerokością geograficzną ze swoim autorskim kwartetem i kwintetem. Wydał kilka solowych albumów, w tym dla wytwórni ECM - „City of Broken Dreams”. Być może podczas koncertu usłyszymy materiał z najnowszego albumu „This Is The Day” nagranego z doświadczoną sekcją rytmiczną w składzie z dobrze znanym w Polsce Thomasem Morganem na kontrabasie i Joao Lobo na perkusji.
Ambrose Akinmusire wraca na szczęście do Polski systematycznie. Tym razem w kwartecie, aby ucieleśnić piękno zagrane na trąbce, które wymaga od słuchacza zaangażowania i skupienia na wyższym poziomie. Po charyzmatycznym, młodym zdobywcy szeregu nagród i pieszczochu mediów w koncercie finałowym pierwszego dnia usłyszymy amerykańskiego pianistę hinduskiego pochodzenia, innowatora i zasłużonego muzyka średniego pokolenia współpracującego też z Ambrose Akinmusire Vijaya Iyera. Ten wszechstronnie wykształcony człowiek, doktor nauk o poznaniu, wykładowca Harvardu nieustannie przesuwa granice w pianistyce jazzowej. Zdobywca prestiżowego stypendium MacArthur Foundation zapewne zabrzmi ze swoim wyborowym trio w najnowszym repertuarze z płyty „Break Stuff” dalekiej od schematów muzyki, przełamującej granice zapewne dzięki pochodzeniu, połączeniu wielu dziedzin nauk i otwartemu umysłowi.
Drugi dzień festiwalu otworzy wibrafonista, najmłodszy z klanu rodziny Marsalisów, Jason Marsalis. Zapewne jego pierwsza wizyta w naszym kraju pozwoli na kolejny wgląd w możliwości uznanej dla jazzu rodziny. Saksofonista James Carter odwiedzi Polskę ze swoim organowym trio. Artysta działający ponad kategoriami czerpie z wielu tradycji muzycznych szukając w nich dogodnego dla siebie miejsca, formy komunikacji i przetworzenia na swój indywidualny język innych tradycji daleko sięgających poza jazz. Brad Mehldau Trio nie trzeba przedstawiać nikomu. Dychotomiczna, wielobarwna postać jazzowego mainstreamu wystąpi z również znakomitymi towarzyszami: Larry Grenadierem na kontrabasie i Jeffem Ballardem na perkusji.
Sobotę zagospodarują laureaci Jazzowego Debiutu Fonograficznego wyłuskani przez program Instytutu Muzyki i Tańca. Późny wieczór wypełni muzyka pianisty, kompozytora Krzysztofa Kobylińskiego, który swój repertuar odda w ręce zróżnicowanego środowiska muzycznego, w którego skald wchodzą pianista Joey Colderazzo, KK Pearls, orkiestra Aukso pod dyrekcją Marka Mosia, Stanisław Sojka.
Finał festiwalu będzie należał nie tylko do świata jazzu, ale do muzyki etnicznej, która połączy swoje siły w dwóch odsłonach. Pierwsza należeć będzie do Sly&Robie progresywnego zespołu nurtu reggae, który wystąpi z kolejnym, wyjątkowym trębaczem Nilsem Peterem Molvaerem. Po nich na scenę wkroczy kolejny prekursor jazzu, basista Bill Laswell, a z nim Masters Musicians of Jajouka muzycy ze starożytnej wioski z północy Maroka, która posiada swoje tajemnice, klan świętych i wyjątkową tradycję muzyczną.
Bilety i karnety na 24. Warsaw Summer Jazz Days ciągle w sprzedaży.
Więcej informacji na stronach:adamiakjazz.pl i WarsawSummerJazzDays.pl.
Vanessa Rogowska